Autorzy książki - Paweł Łukasik i Grzegorz Targosz postanowili przybliżyć czytelnikom zapomniane warzywa – burak, skorzonera, pasternak, bukiew, jarmuż, rabarbar i topinambur. To warzywa, z którymi część z nas mogła nie mieć do czynienia, a jeśli już znajdziemy je na targach czy warzywniakach, niezbyt wiemy, co z nich zrobić. Autorzy „Retrowarzyw” zadbali o to, by nie zabrakło nam pomysłów.

Poszczególne rozdziały poświecono konkretnemu produktowi. Po krótkiej charakterystyce, opisującej wartości odżywcze i pochodzenie danego warzywa, przechodzimy do raceptur. Bardzo podoba mi się, że autorzy zestawili zarówno przepisy tradycyjne, mające swe korzenie w polskiej kuchni, z nowoczesnym gotowaniem. Pokazuje to, że nawet mało „światowe” z pozoru warzywa, mogą stać się bohaterami pierwszego planu na talerzu, jeśli tylko je docenimy. A dzięki tej książce będzie to znacznie łatwiejsze!

To, co w „Retrowarzywach”  jest ogromną wartością, to to, że przepisy są niezwykle różnorodne. To nie tylko zupy czy sałatki, które pewnie jako pierwsze przyszłyby nam do głowy jako sposób wykorzystania danego produktu. Okazuje się, że możemy zrobić z nich wiele więcej. Autorzy przekonują, że jarmuż to nie tylko składnik koktajli, a rabarbar nadaje się nie tylko do ciast. Sernik z topinamburem i kasztanami, sok z brukwią, kaki i melonem, chłodnik z jarmużem czy pierogi z pieczonymi burakami i jeżynami to tylko kilka zaskakujących potraw. Autorzy pieką, gotują, grillują, karmelizują, miksują, marynują, ukazując pełne spectrum wykorzystania retrowarzyw.


Autor: Marta Kornak