Przyciągająca wzrok okładka, mądrze ułożony spis treści na samym początku. Mądrze? tak, mądrze to według mnie taki w którym wszystkie działy z potrawami są od razu wypisane, nie trzeba ich szukać i kombinować gdzie mogą być.

Potem mamy wstęp gdzie dowiemy się co nieco o diecie strukturalnej, o tym jak schudnąć, co powinniśmy jeść. Jak opisane są przepisy - łatwe, średnie i trudne do zrobienia. Jakie są rodzaje dań itp.

Jest też lista produktów zalecanych w diecie strukturalnej a na niej np. różne kasze, ryż, warzyw całe multum, orzechy, pestki, produkty białkowe, owoce, tłuszcze, napoje oraz inne. Czyli wszystkie potrzebne informacje dostajemy od razu.

I w końcu zaczynają się przepisy na początku są to koktajle i tu się zaczyna wg mnie coś co w takiej książce nie powinno się zdarzyć. Czyli zdjęcia kontra przepis … zdjęcia nie są robione tym oryginalnym potrawom .. tylko są wybierane z StockFood (sic!) i gdy to odkryłam książka straciła w moich oczach i to bardzo.

Pierwszy przepis to koktajl biały z mleka sojowego, banana, figi, zarodków pszennych oraz płatków migdałowych – zestaw smaczny. A na zdjęciu zamiast zarodków i płatków na moje są otręby. No nie lubię takich zdjęć i już.

No, dobra wylałam czarę goryczy i teraz mogę powiedzieć coś więcej na temat samych przepisów brzmią smacznie, zrobiłam dwa pastę z soczewicy czerwonej – wyszła troszkę za sucha i zsypywała się z kanapki oraz sałatkę z kurczakiem w sezamie była bardzo smaczna.

Według mnie dla osób które nie zwracają bardzo dokładnej uwagi na zdjęcia w książkach kucharskich i nie przeszkadzają im braki w zdjęciach pozycja jest naprawdę smakowita. A i jeszcze podsumowanie : książka zawiera 231 stron, kosztuje 49,90 zł.

rebis