UWAGA!

Dzisiejsza wiedza jest raczej w formie informacji nie wymaga zapamiętywania (może poza 10% tego teksu), posłuży ona tylko do wyboru oświetlania. Także nie przejmuj się ilością tekstu.

Masz już bazową wiedzę na temat fotografowania, ale mimo to nadal uważasz, że twoje zdjęcia są słabe? Chodzi o światło, a raczej jego małą ilość. To przez brak światła musisz redukować ustawienia w aparacie. Dlatego czas pomyśleć o zakupie przynajmniej jednej lampy. Trzeba zdecydować jakimi kryteriami będziesz kierować się przy wyborze oświetlenia.

Światło błyskowe czy stałe, a może oba?

CENA

Jeśli chodzi o zakupy to tutaj przewagę mają źródła światła stałego. Lampa budowlana to około 1/4 ceny lampy reporterskiej (zakładając, że lampa błyskowa jest tanim modelem).

Przy świetle stałym należy liczyć się również z poborem dość sporej mocy z gniazdka elektrycznego (500W to absolutne minimum), natomiast w lampach reporterskich dodatkowo trzeba zainwestować w ogniwa (baterie albo akumulatorki typu paluszki AAA).

ROZBUDOWA I MODYFIKACJA ŚWIATŁA

W tym przypadku sens mają lampy systemowe i studyjne. W sklepach jest cała gama dedykowanych dodatków. Natomiast w halogenach czy lampkach biurkowych musimy po pierwsze kombinować i tworzyć sami, a po drugie uważać by pod wpływem ich temperatury nagrzewania nie wywołać pożaru.

BARWA ŚWIATŁA

Światło stałe ma przeważnie zabarwienie żółtawe, co daje przyjemny, naturalny dla oka efekt. Natomiast światło błyskowe jest białe lub nawet wpadające w zimny niebieskawy odcień. Oczywiście w obu przypadkach można to wszystko zmodyfikować ustawieniami w aparacie, na etapie obróbki komputerowej lub modyfikatorami światła.

MOBILNOŚĆ

Jeśli myślisz TEŻ o fotografowaniu w terenie to w tym przypadku pod uwagę trzeba brać tylko lampy systemowe. Oczywiście studyjne również nadają się do plenerów, ale poza tym, że one same są duże to jeszcze źródła zasilania do niech mają wielkość zbliżoną do akumulatora samochodowego.

Jeśli nie chcesz bawić się w ustawianie "artystycznego" światła to polecam światło stałe, bo zanim zrobisz zdjęcie to już wiesz jak światło będzie padać na fotografowany obiekt. To tak jak ze światłem słonecznym. Musisz jednak liczyć się z tym, że będziesz mieć ograniczone możliwości. Jest to rozwiązanie głównie dla ludzi z aparatami kompaktowymi, ponieważ nie wymaga żadnego podpięcia czy synchronizacji z aparatem. Jest po prostu niezależnym źródłem ciągłego światła.

Gdy jednak planujesz coś ambitniejszego, gdy wiesz, że będziesz dalej brnąć w kierunku fotografii to polecam lampy typowe dla fotografów, czyli lampy studyjne, a jeszcze lepiej lampy systemowe. Jest to wydatek który przy odrobinie chęci do nauki opłaci się.

Nie ma dużej filozofii przy zakupie lampy ze światłem stałym, bo interesują nas jeden parametry - moc lampy. W Internecie za około 100zł można już dostać coś przyzwoitego o mocy 2x 400W.

Podam kilka wskazówek dla tych którzy chcą zakupić "lampy fotograficzne".

Zdecyduj się w jaki sposób chcesz wywoływać błysk w swojej lampie.

1) Za pomocą kabla? Metoda raczej niezawodna, ale... jeśli masz jedną lampę podłączoną do takiego kabla i jest to lampa studyjna z przewodem do gniazdka to już zaczyna robić się mała plątanina na którą trzeba uważać by czegoś nie przewrócić (w najlepszym wypadku lekko wypiąć z gniazda, a wtedy wiadomo - brak błysku). Takim sposobem możemy podpiąć jedną lampę.

Wasze przewody mogą różnić się od tego na zdjęciu (PC-mini jack), są też np. PC-PC.

 

2) Za pomocą fotoceli? Lampy reporterskie mają fotocele, lampy studyjne też raczej mają taką opcje. Jak to działa? Kiedy pojawi się nagły wzrost światła (np. błysk lampy wbudowanej w aparacie) wtedy lampa zewnętrzna (reporterska lub studyjna) również zabłyśnie dzięki temu czujnikowi światła. Działa także z aparatami kompaktowymi. Dobra metoda wyzwalania błysku bo nie wymaga kabli i można obsługiwać tyle lamp ile chcemy, ale tu też są minusy. Musi być ten pierwszy błysk który zapoczątkuje reakcję łańcuchową. Dodatkowo czujnik musi być ustawiony przodem do błysku wyzwalającego i nie może być niczym zasłonięty (w lampach systemowych jest pewien stopień ustawiania tego czujnika na boki). Sposób ten jest zawodny w terenie (ze względu na słońce) i małą odległość działania (do kilku metrów).

3) Za pomocą fal radiowych? Najlepszy i jednocześnie najdroższy sposób (od 100zł za nadajnik + odbiornik). Jest to mój ulubiony sposób. Na aparacie mocujemy nadajnik, a do lampy podpinamy odbiornik, przełączamy przycisk na "włącz" i już działa w momencie robienia zdjęcia. Minusem jest to, że oba urządzenia są na baterie. Nie wymaga żadnych kabli. Za to ma sporo plusów. Duża odległość działania, także w terenie. Na drodze nadajnik-odbiornik mogą być przeszkody zasłaniające. Niezawodność (o ile baterie są naładowane).

Wszystkie 3 sposoby można w pewien sposób łączyć ze sobą (o ile aparat na to pozwoli), ale o tym przy kolejnej okazji. Dodam tylko, że ja łączę ze sobą połączenie radiowe (bo mam tylko jeden odbiornik) i fotocele (na drugiej lampie).

Skoro już wiesz czym będziesz oświetlać i jaki sposób wywoływania błysk, to nadszedł czas na ostatnią rzecz... :)

ZAKUP

Jeśli idziesz kupić lampę studyjną lub systemową to najpierw sprawdź swój aparat jakie posiada możliwości podpięcia.

Gorąca stopka (raczej nie spotykana w aparatach kompaktowych) - to takie coś srebrnego na górze aparatu (w okolicach wbudowanej lampy). Jeśli twój aparat posiada coś takiego to możesz od razu podpiąć nadajnik radiowy.

Dodatkowe wejścia (tu należy zerknąć do instrukcji aparatu) - pozwolą na podpięcie lampy albo nadajnika za pomocą przewodów.

Może zdarzyć się tak, że nie będziesz mieć ani stopki ani żadnych specjalnych gniazd w aparacie. Wtedy pozostaje metoda 2) czyli wyzwalanie fotoceli za pomocą błysku, lub... jak już wcześniej napisałem. Zakup lamp światła stałego.

Kostka synchro lub inaczej adapter gorącej stopki... i życie staje się łatwiejsze. Zwiększa ilość możliwości wyzwalania lamp i jest niedroga (około 30zł).

O czym jeszcze należy pamiętać podczas zakupu?

OGÓLNIE

  • Moc błysku - im większa tym lepsza (logiczne).

PRZY LAMPACH SYSTEMOWYCH

  • Przeznaczenie - zwróć uwagę na to czy lampa działa tylko z wybraną marką aparatów czy jest uniwersalna.
  • Obrotowy malnik - górna część lampy reportersiej MUSI być nastawna w pionie i poziomie.
  • Długi czas czuwania - żeby co pare minutach przerwy nie trzeba było załączać lampy od nowa.
  • TTL, eTTL itp. - nie potrzebne, parametr zwiększający cenę, a w zastosowaniu utrudniający pracę (moim zdaniem).
  • Lepiej jak będą przyciski i wyświetlacz niż suwaki i przełączniki nastawne ;)

Jeśli cena firmowych lamp systemowych (Canon, Nikon, Sony...) przeraża cię to polecam poszukać zamiennika albo nawet lampy uniwersalnej (z myślą na przyszłość - jeśli będziesz zmieniać aparat). Jakich producentów szukać? Kilka nazw producentów: Yongnuo, Metz, Tumax. Ja kupiłem swoje lampy po około 300zł za sztukę, i to jest to czego szukałem, na dodatek pasuje do aparatów kilku producentów.

Dodatkowe funkcje lamp

TYLKO przy świetle ciągłym można dodatkowo nagrywać filmiki, w sumie rzecz oczywista, ale...

Fotografując przy świetle ciągłym uzyskamy rozmycie (obiekt w ruchu będzie rozmazany po linii ruchu), natomiast przy świetle błyskowym ruch zostanie zamrożony (nie będzie efektu rozmycia).

Na koniec szybkie podsumowanie.

Lampy studyjne można podciągnąć pod osobną grupę ponieważ są takie które: świecą światłem stałym i błyskiem, ale są też takie które mają tylko jedną opcje.