Ten sos, który kupujemy w słoiczkach w sklepie, by maczać w nim trójkątne chipsy, nie jest najzdrowszą przekąską. Jeśli już chcemy przegryźć coś kalorycznego, warto byśmy wiedzieli, co jemy.

Najlepiej więc przygotować domową salsę, którą będziemy mogli przygotować z ulubionymi składnikami, dostosowując jej ostrość do naszych preferencji i wytrzymałości kubków smakowych. Salsę możemy przygotować z drobno posiekanymi warzywami lub zmiksować ją na gładki sos, wszystko zależy od tego, w jakiej postaci lubimy ją jeść.

Oprócz dodatku do kukurydzianych chipsów nachos, taka salsa będzie świetnym uzupełnieniem pszennych tortilli, naleśników, może też z powodzeniem zastąpić sos do makaronu.

Do przygotowania salsy potrzebujemy: pomidory, papryczkę jalapeño, czosnek, kolendrę, oliwę i sól.

W blenderze miksujemy posiekane pomidory (jeśli nie przepadamy za skórką, wcześniej ją usuwamy), papryczkę, czosnek, liście kolendry i odrobinę wody. Powinniśmy uzyskać sos o gładkiej konsystencji. Na patelni rozgrzewamy oliwę i wlewamy sos. Doprawiamy solą i gotujemy na wolnym ogniu około 20-25 minut, by sos zgęstniał. Podajemy ciepły, ale nie gorący lub całkowicie ostudzony.

Salsy można nie miksować i nie gotować, lecz po prostu wymieszać w misce wszystkie składniki, jednak taki ugotowany dłużej zostanie świeży i nie będzie taki wodnisty.

Smak salsy możemy wzbogacić drobno posiekaną cebulką, sokiem z limonki, pieprzem, a jeśli lubimy jeść bardzo ostro, dodać kilka kropli sosu tabasco.