Rachel Khoo to młoda brytyjska autorka książek kulinarnych, której udało się spełnić swoje marzenie i przeprowadzić się do Paryża. Tam pod okiem francuskich kucharzy w słynnej akademii gotowania Le Cordon Bleu i w swoje malutkiej kuchni poznawała klasyczną francuską kuchnię. Tam właśnie zakochała się w specyficznym klimacie francuskiej stolicy, targowiskach na świeżym powietrzu, małych kawiarenkach i bistrach. Swoim zachwytem, miłością do Paryża i przepisami dzieli się z czytelnikami w książce „Mała paryska kuchnia”. Bo jest czym! W 2010 roku UNESCO wpisało francuską gastronomię oraz rytuał tradycyjnych posiłków do Listy Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości.
W książce znajdziemy 120 przepisów, nie tylko na wykwintne i skomplikowane dania, ale także te proste, codzienne jak „ziemniaki zapiekane w śmietanie”, czy „mini ptysie serowe”, które niemal każdemu uda się zrobić w domu. Autorka przyrządzała je u siebie w kuchni, gdzie jak pisze miała tylko piekarnik i dwupalnikową płytę.
Obok ich polskich nazw potraw znajdziemy też ich oryginalne, francuskie brzmienie.
Każdy z przepisów to nie tylko suche fakty: składniki i przygotowanie. W tej książce często mają swoją historię: o tym jak autorka odkrywała dany przepis i skąd się wywodzi. Jak ciekawostka, że to Rzymianie sprowadzili do Galii gorczycę i już w IX wieku w całej Francji klasztory przygotowywały musztardy; dzięki temu dzisiaj jemy takie doskonałości jak musztarda Dijon.
Książka jest pięknie wydana: w twardej oprawie, świetnej jakości druku na papierze matowym, ozdobiona ilustracjami autorki i fotografiami Davida Loftusa – nadwornego fotografa Jamiego Oliviera.
Podzielona jest na działy:
1. Codzienne gotowanie
2. Podwieczorek
3. Letnie pikniki
4. Aperitify
5. Obiad z przyjaciółmi i rodziną
6. Słodki poczęstunek
Dodatkowym działem są „Fundamenty kuchni francuskiej”, gdzie Rachel prezentuje kulinarne abecadło: jak przyrządzić buliony, sosy, majonez.
Mnie osobiście najbardziej przypadły do gustu „Słodki poczęstunek” i to pewno z niego wykorzystam najwięcej przepisów.
Każdy dział otwiera przedmowa autorki, która dodatkowo ma przedstawić nam jego znaczenie dla francuskiej kuchni i tradycji. Nie zawiera natomiast klasycznego spisu treści, lecz indeks potraw związanych z konkretnym produktem np. jabłkiem, rybami, czy rozmarynem.
Mnie osobiście trochę go brakuje, ale to już rzecz gustu. Pomaga natomiast to, że przy każdym przepisie podany jest czas przygotowania, pieczenia, czy smażenia potrawy.
Reasumując: jeśli interesujecie się kuchnią, to koniecznie powinniście poznawać kuchnię francuską, a ta książka jest doskonałą okazją, aby to zrobić.
* * * * * * * * *
Tytuł: Mała paryska kuchnia /The little Paris kitchen/
Autor: Rachel Khoo
Wydawnictwo: Albatros 2013
Komentarze