Za co tak bardzo lubimy łososia? To ryba wyjątkowa – o delikatnym smaku i aromacie, którą lubią nawet ci, którzy za rybami i owocami morza nie przepadają. Dużą grupę wśród tych „ryboscepytków” stanowią dzieci, które – paradoksalnie – bardzo potrzebują ryb w diecie, ze względu na obecność rozpuszczalnych w tłuszczach witamin i korzystnych kwasów tłuszczowych, cennych szczególnie dla rozwoju i pracy mózgu.

Temat jest jednak niezwykle delikatny – szkodliwe dioksyny i metale ciężkie, o których wysoką zawartość oskarża się łososia, stanowią szczególnie duże zagrożenie właśnie dla dzieci i kobiet w ciąży. Co w takim razie robić? Jeść łososia czy go nie jeść? Odpowiadamy: jeść, ale nie byle jakiego! Przygotowaliśmy kilka prostych porad, które pomogą stwierdzić, czy ryba po którą sięgasz, jest zdrowa.

Co ten łosoś w sobie ma?

Łosoś zawiera długołańcuchowe kwasy tłuszczowe, niezwykle cenne dla funkcjonowania organizmu człowieka. Jest też bogatym źródłem witamin D, E, B12 i minerałów, na przykład jodu i selenu. Ważne jest też, czego łosoś w sobie nie ma – w niektórych hodowlach łososie są pływającymi aptekami, tak nafaszerowane są lekami.

Co jadł ten łosoś?

Gdy producent chwali się tym, jaką karmę serwuje rybom, to musi oznaczać, że nie ma nic do ukrycia. Taka sytuacja zdarza się jednak niesłychanie rzadko – zwykle temat ten jest owiany tajemnicą. Nic dziwnego, bo łosoś bywa karmiony źle i stąd od kilku lat uczymy się starannie wybierać rybę, którą warto kupić – dla zdrowia i równowagi środowiska naturalnego.
Łosoś MOWI spożywa specjalną karmę zawierającą elementy pochodzenia morskiego - zapewnia mu ona wyśmienity smak, głęboki, apetyczny kolor, a także wyższą zawartość kwasów nienasyconych Omega-3, selenu, jodu, a także witamin: D, E i B12. Nie zawiera natomiast antybiotyków.
 
Skąd jest ten łosoś?

To nie bez znaczenia, bo czyste środowisko naturalne to zdrowsza ryba. Bardzo istotne jest też to, żeby hodowla w jak najmniejszym stopniu zakłócała równowagę zwierząt żyjących w oceanach. Dlatego zwracamy podczas kupowania ryb uwagę na obecność oznaczeń organizacji, które o tym świadczą jak ASC i MSC. Restrykcyjne normy certyfikatu ASC zostały opracowane wspólnie z WWF.

- Sprawdź łososia. Zeskanuj kod QR na opakowaniu MOWI i dowiedz się, skąd do ciebie przypłynął i jaką przebył drogę, a także, co możesz z niego zrobić.

Pomogliśmy ci wybrać dobrego łososia? W takim razie podajemy jeszcze jeden z naszych ulubionych prostych przepisów na łososia – w pomarańczowej marynacie z octem balsamicznym.

4 porcje filetu z łososia


MARYNATA:
1/4 szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka posiekanej drobno cebuli
1 ząbek czosnku
2 łyżeczki posiekanej drobno natki pietruszki
2 łyżeczki posiekanej drobno bazylii
Duża szczypta soli
Szczypta pieprzu

Mieszamy ze sobą składniki marynaty - 2 łyżki gotowej mieszaniny odkładamy do serwowania. Resztą marynaty zalewamy łososia. Odstawiamy go na minimum 30 minut do lodówki.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Filety z łososia układamy w naczyniu żaroodpornym lub na blasze wyłożonej folią aluminiową (lub papierem do pieczenia). Łososia pieczemy około 12 minut. W połowie czasu pieczenia możemy filety odwrócić na drugą stronę.

 

Advertisement