Oczywiście całe menu, które pojawi się na weselu, od długiego czasu było pilnie strzeżone. Dziennikarzom udało się jednak dowiedzieć kilku szczegółów, dzięki czemu choć trochę możemy wyobrazić sobie, co zjedzą państwo młodzi oraz wszyscy goście zaproszeni na ślub. Wesele książęcej pary składało się będzie z dwóch części. Najpierw odbędzie się weselny obiad. Podobno kucharze zaserwować mają gościom truskawki z kremem, angielskie kiełbaski w cieście i paszteciki. Natomiast podczas uroczystej kolacji dziennikarze i obserwatorzy spodziewają się dań z dziczyzny, angielskiej jagnięciny oraz szparagów.

Oficjalnie podano jedynie dwie informacje na temat tego, co pojawi się na stole podczas przyjęcia. Pierwszą informacją były torty, jakie zamówił William i Kate. A ciasta ślubne będą dwa – jeden wybrany przez księcia, drugi przez przyszłą księżną.

Kate podobno zamówiła swój tort u znanej projektantki cukierniczej Fiony Cairns (jej dzieła można zobaczyć na tej stronie). Projektantka przygotować ma wielowarstwowy tort owocowy, udekorowany kremem oraz kandyzowanymi owocami. Całość zdobić będzie także16 rodzajów kwiatów. Pośród nich znajdą się symbole Zjednoczonego Królestwa: angielska róża, szkocki oset, irlandzka koniczyna i walijski żonkil.

W inną stronę poszedł William, wybierając tradycyjną brytyjską piekarnię McVitie's. Podobno piekarnia ta piecze słodkości bazując na przepisach, znanych tylko członkom rodziny królewskiej. Tort przygotowany na zamówienie księcia będzie składał się z słodkich ciastek i czekolady. Cukiernik Paul Courtney, który pracuje nad tortem, zdradził, że do jego stworzenia użyto 1700 ciasteczek "Rich Tea" i 17 kg czekolady.

Trudno stwierdzić, czy wybrane przez młodych torty będą jedynymi, które pojawią się na weselu. Raczej nie, mając na uwadze, że na ślub Księcia Karola i Diany Spencer, zostało przygotowanych aż 27 tortów. Ciekawostką jest to, że trzy lata temu, kawałek jednego z tych tortów ( a część z nich podarowano służbie) został wystawiony na aukcję i sprzedany za 1200 funtów. Kawałek był podobno w idealnym stanie, jednak osoba, która go kupiła, nie odważyła się go spróbować.

Inną informacją, która przeciekła do mediów, jest to, jakimi przystawkami zostaną podjęci goście. Bo właśnie bufet wybrali młodzi, choć ostatnie słowo i tak należało do królowy. To, co zjedzą goście, zdradził Mark Flanagan, kucharz królowej Elżbiety II.  Kucharz oświadczył, że razem ze swoimi 21 współpracownikami przygotowuje ponad 10 tysięcy małych przekąsek. Podobno na każdego gościa przypadać ma 16 różnego rodzaju przekąsek. A mają to być m.in. plastry wędzonego łososia w blinach z buraków ćwikłowych, przepiórcze jajka podane z serem kozim, karmelizowanymi orzechami włoskimi i kawałkami parmezanu a także wędzona kaczka z dodatkiem gruszkowego sosu korzennego.

Więcej ciekawostek na temat ślubnego menu niestety nie podano. Pojawiło się za to wiele spekulacji na temat dań, które zagoszczą na królewskim stole. Podobno poczęstunek dla gości ma podkreślać brytyjskość dworu królewskiego, czyli bazować na tradycyjnych brytyjskich produktów i receptur.

Darren McGrady, szef kuchni odpowiedzialny m.in. za menu na ślubie księżnej Diany, obstawia, że daniem głównym może być wędzony łosoś. Kucharze mają postawić na swojskość i prostotę, wiadomo jednak, że będą chcieli zabłysnąć, przygotowując piękne i smaczne potrawy.