Według dietetyków, efekt "jojo" nie występuje, jeśli w ciągu pięciu lat po zakończeniu odchudzania, nasza waga nie zmieni się o więcej niż 5%. Dopiero po takim czasie możemy stwierdzić, czy odnieśliśmy sukces i czy gdzieś za rogiem nie czekają na nas zbędne kilogramy. Jeżeli jednak po okresie stosowania diety tyjemy, oznacza to, że dopadł nas efekt "jojo"…

Skąd to "jojo"?

Na efekt "jojo" najbardziej narażone są osoby odchudzające się w sposób nieumiejętny. Z tego względu niezwykle istotna jest opieka lekarza, zarówno podczas stosowania diety, jak i po jej zakończeniu.

Aby uniknąć efektu "jojo" należy przede wszystkim wystrzegać się krótkich diet. Nie dajmy się zwieść obietnicom schudnięcia kilku kilogramów w tydzień! Jedyne co możemy w ten sposób osiągnąć to skrajne odwodnienie i wycieńczenie organizmu.

Przy stosowaniu restrykcyjnych diet, organizm przestawia się na oszczędny sposób gospodarowania energią. Po zakończeniu diety zapotrzebowanie energetyczne pozostaje na poziomie mniejszym od wyjściowego, przez co utracone kilogramy powracają bardzo szybko. Organizm magazynuje energię w postaci tkanki tłuszczowej zabezpieczając się w ten sposób przed kolejnym okresem głodu.

Ryzyko wystąpienia efektu jojo jest bardzo wysokie u osób, które stosowały dietę wykluczającą produkty obecne w standardowym jadłospisie, na przykład dietę warzywną lub ubogowęglowodanową. Przy powrocie do dawnych nawyków wracają także stracone kilogramy, a kolejna taka dieta nie przynosi już oczekiwanych rezultatów.

Jak uniknąć efektu "jojo"?

Jeśli zależy nam na uniknięciu efektu "jojo", powinniśmy zadbać o powolne wychodzenie z diety. Oznacza to, że niedopuszczalne jest powrócenie do standardowego sposobu odżywiania z dnia na dzień. Oto kilka zasad, które musisz wprowadzić w życie kończąc odchudzanie:

  • Stopniowo zwiększaj dzienną porcję kalorii. Jeśli do tej pory byłaś na diecie 1000 kcal, to nie możesz nagle jeść na dzień 2000 kcal.
  • Jedz często, ale mało. Podziel dzień na 5 posiłków i trzymaj się tego. Ostatni posiłek zjadaj najpóźniej o godzinie 19 i pamiętaj o śniadaniu!
  • Odżywiaj się zdrowo. Nie wystarczy jeść pięć razy - dieta musi być zrównoważona.
  • Ćwicz! Nic lepiej nie utrzyma rezultatów twojej diety niż trening. Aby wysiłek miał sens musi trwać przynajmniej 30 minut. Ćwicz trzy razy w tygodniu.
  • Nie stosuj diet cud i wszelkich głodówek. Po nich efekt jojo jest murowany! Liczne badania potwierdziły, że osoby, które odchudzały się przez rok (i dłużej), tracąc 0,5-1 kg miesięcznie, rzadko doświadczają efektu jo-jo. A więc cierpliwości!
  • Jedz błonnik. Ma właściwości sycące i reguluje przemianę materii. Dzienną dawkę (około 30 gram) dobrze jest rozłożyć na wszystkie posiłki. Im większa różnorodność spożywanego błonnika, tym lepsze trawienie.
  • Pod kontrolą lekarza. Nie każdy może odchudzać się na własną rękę. Czasem trzeba robić to pod opieką lekarza. Wskazaniem są choroby przewlekłe – ale nie tylko. To samo dotyczy osób, które regularnie przyjmują jakieś leki, chcą schudnąć ponad 10 kilogramów lub nie skończyły 21 roku życia.