Odpowiednie podgrzanie i potem ostudzenie to podstawa. Gęste zmielone obiadki dla niemowlaków nie powinny być za gorące, ponieważ łatwo można nim oparzyć dziecko. Takie jedzenie powinno być po prostu ciepłe. Najlepiej, jeśli osoba karmiąca sama spróbuje dania i stwierdzi czy posiłek ma odpowiednią temperaturę.

Nie należy jednak podgrzewać ich dużo wcześniej przed podaniem. Jeśli gorące danie długo się studzi, rozwijają się w nim bakterie. Czasem zupa dla dziecka może po dłuższym odstawaniu zmienić kolor lub smak, a to już będzie zniechęcało dziecko do spróbowania. Domowe obiady można podgrzewać na kuchni gazowej lub płycie indukcyjnej. Jeżeli chcemy zaoszczędzić czas, to zupy dla dzieci można podgrzać w mikrofalówce.

Gotowe dania ze słoiczka

Obiadki zmielone w słoiczkach można podgrzać w mikrofalówce, na kuchni, lub w gorącej kąpieli wodnej. Jedzenie podgrzewane w mikrofalówce nie zawsze jest dokładnie całe podgrzane. Aby się upewnić, należy zamieszać całą papkę i spróbować. Nie należy wkładać do dania brudnych palców w celu ustalenia jego temperatury. Sprawdzenie temperatury ułatwi użycie termometra spożywczego. Jeśli dziecko nie zje całego zmielonego jedzenia, powinniśmy je wyrzucić. W posiłku, który miał kontakt z ustami niemowlaka, czy też ustami osoby karmiącej, mogą rozwinąć się bakterie, z którymi układ trawienny dziecka mógłby sobie nie poradzić.

Jak przyrządzać dania dla dzieci?

Danie ze słoiczka należy zamieszać i przełożyć plastikową łyżeczką do drugiej miseczki, z której będziemy karmić dziecko. Miseczkę można podgrzać nalewając do niej gorącej wody i pozostawiając ją na kilka sekund. Jeśli nie podgrzewamy całego słoika z jedzeniem to możemy wstawić pozostałość do lodówki na dwa dni. Nie należy podawać dzieciom dań ze słoiczków, które są przeterminowane.

Dla większych dzieci

Większe dzieci również powinny mieć odpowiednio podgrzane jedzenie, ale nie to jest najważniejsze. Ważne jest, aby dziecko nie znudziło się jedzeniem i miało dostarczone w pełni wartościowe posiłki. Dlatego warto szukać różnorodnych pomysłów, od najprostszych po bardziej angażujące. Na przykład na kanapkach można „rysować” majonezem lub ketchupem z tubki różne wzory, można zrobić zapiekankę lub pizzę w kształcie latawca bądź domku, można kupić makaron do rosołu w kształcie literek alfabetu albo zwierząt np.: świnki Peppy. Do dań słodkich sprawdzi się makaron z czekoladą. Dzieci mogą być również zachęcone niecodziennym kolorem makaronu np.: czerwonym, zielonym lub fioletowym. Można także nawiązywać do podawanych dań poprzez dodatki. Stąd pomysł, aby do zupy rybnej upiec własne grzanki przypominające ryby. Można również nawiązywać do dań, które pojawiają się w programach dla dzieci i jedzą je lubiani przez dziecko bohaterowie. Dodatkowo można kupić sztućce z Myszką Mickey lub innym ulubionym bohaterem dziecka, który będzie zachęcał je do wzięcia kolejnego kęsa.


Pomysły na obiady dla dzieci często są zbierane w książkach kucharskich towarzyszących konkretnej bajce lub filmowi. Z czasów lat dzieciństwa rodziców można przypominać sobie takie rarytasy jak grzanki Kubusia Puchatka lub pizzę Kaczora Donalda. Zatem sięgając po odpowiednie przepisy z pewnością zmotywujemy do posiłku nawet największego niejadka.