Wchodzimy do sklepu celem oczywiście zrobienia zakupów, trzymamy w ręku listę z wypisanymi produktami, podchodzimy do półki po daną rzecz... i co? I do wyboru mamy nie jedną mąkę tortową a co najmniej 3, nie 1 margarynę a 15... Jak więc wybrać w tym gąszczu właściwą? Czym się kierować? Czasem warto spojrzeć na etykietę.


Unia Europejska wprowadziła przepisy, które ujednolicają etykiety spożywcze. Nie ważne w jakim kraju jesteśmy, nie ważne jak wygląda opakowanie etykieta zawsze składa się z takich samych elementów, które mają na celu jedno: nie wprowadzenie konsumenta w błąd!
Aby jednak tak się stało warto nauczyć się czytać takie etykiety. Nie mam tutaj na myśli uczenia się działania wszystkich składników, polepszaczy czy konserwantów dodawanych do żywności. Zresztą poczytajcie sami.

Na każdej etykiecie musi znajdować się informacja o sposobie przetworzenia danego produktu tj. mrożenie, wędzenie, sproszkowanie, skoncentrowanie lub poddanie promieniowaniu jonizującemu.

Składniki na etykiecie zawsze wymieniane są w kolejności według malejącej wagi. Na początku listy znajdują się więc składniki, których w danym produkcie spożywczym jest najwięcej, na końcu zaś - te składniki których jest najmniej. Obowiązkowo na etykiecie musi się znajdować informacja o zawartości (nawet śladowej) składników uznawanych powszechnie za alergeny.

Data przydatności do spożycia może być podana w dwóch wariantach. Gdy mamy do czynienia z produktem łatwo i szybko psującym się data podawana jest w formie "zużyć do..." a spożycie takiego produktu po wskazanej dacie grozi zatruciem pokarmowym. Gdy mamy przed sobą produkt, który można przechowywać dłużej data podawana jest po sformułowaniu "najlepiej spożyć przed..." a po upływie tego terminu produkt może stracić na zapachu, smaku lub kolorze ale nie powinien wywołać dolegliwości zdrowotnych.

W przypadku ewentualnych roszczeń lub reklamacji na etykiecie musi znajdować się nazwa i dane kontaktowe do producenta, importera lub zakładu pakującego.

Produkty oznaczone symbolami Eco są ściśle regulowane przepisami Unii Europejskiej, które szczegółowo określają dopuszczalne metody produkcji żywności ekologicznej czy ekologicznego chowu zwierząt. W przypadku żywności zawierającej GMO na etykiecie musi znaleźć się stosowna informacja gdy zawartość tych produktów przekracza 0,9% masy produktu. Wtedy na etykiecie przy każdej substancji pochodzącej od organizmów modyfikowanych genetycznie musi znaleźć się dopisek "GMO". W przypadku mięsa, owoców i warzyw - musi być podany kraj pochodzenia.

W przypadku żywności określonej jako zdrowa czy dobra dla zdrowia UE wprowadziła odpowiednie przepisy regulujące zgodność ze stanem faktycznym. Na etykietach muszą znajdować się odpowiednie informacje o wartościach zdrowotnych czy żywieniowych. Przykładowo produkty z informacją "bogaty w błonnik" muszą zawierać minimum 6g błonnika w 100g produktu. Zakazane jest określanie produktów zdrowymi gdy są bogate w sól, cukier lub tłuszcz.

Substancje oznaczone literą E to dodatki do żywności, które przeszły pomyślnie testy bezpieczeństwa i zostały zatwierdzone do użytku przy produkcji żywności. Są one na bieżąco monitorowane, oceniane i aktualizowane w świetle nowych badań naukowych.

A Wy czytacie czasem etykiety?


Read more: http://kulinarnapiniata.blogspot.com/#ixzz1xCUoz5N0