Piękna wieś zwana Kraskowem w gminie Marcinowice, należy do najrzadszych widoków w Polsce. Kiedy tam przyjeżdżamy aż trudno uwierzyć, że cała wioska , skoncentrowana jest na jednym budynku. Ale za to jakim! Pośrodku wsi, znajduje się pałac, XVIII-wieczny budynek odremontowany 20 lat temu przez ekscentrycznego antykwariusza Austriackiego, który włożył całe swoje serce w remont i tworzenie kompleksu pałacowego wraz z luksusowym hotelem.
Teraz zakończę temat na tym co jest dla wszystkich wiadome i przejdę do tajemnic, o których powinniśmy się dowiedzieć. Są to tajemnice pilnie strzeżone i zastrzegam, że w Polskim gronie trudno o takie rewelacje. Moim zdaniem powinno się to natychmiastowo zmienić. Otóż pałac ma moc leczniczą i każdy kto się tylko choć na chwilę zjawi w tym jakże tajemniczym miejscu, przesiąka jego aurą. Normalnie życie schodzi tam na drugi plan a na pierwszy wchodzą cuda! Prawdziwe cuda, kiedy tylko zejdziemy ścieżką kawałek do stajni pałacowych naszym oczom ukazuje się w boksie najprawdziwszy osiołek! Nasz nowy przyjaciel może nam towarzyszyć w dalszej wędrówce, aczkolwiek po paru metrach naszą uwagę przykuwa najprawdziwszy ogród! Pełen cukinii, buraków, dyni, ziół i innych jadalnych roślin, które wykorzystuje się w pałacowej kuchni.
Na tym się zatrzymajmy, tak w pałacu wykorzystuje się większość upraw pochodzenia ekologicznego z ogródka, oczywiście znajdującego się koło pałacu. Koło ogródka, właściciele posiadają kilkanaście kwok i 2 koguty, dzięki czemu jajka są zawsze najwyższej jakości. Jest to prawdziwy ewenement wśród Polskich restauracji, mało która posiada własne uprawy, wiadomego pochodzenia. Nie muszę wspominać jak taka kuchnia zbawiennie działa na nasz organizm, parę dni w tym cudownym ekologicznym miejscu a człowiek zaczyna się czuć 20 lat młodziej.
Nie mówiłam jeszcze o parku, który znajduje się wokół kompleksu, zaprojektowany przez znanego projektanta w XIX wieku, służy nam prawdziwym kontaktem z naturą. Całkowicie nie żartując, robiąc szkic tego artykułu koło największego i najstarszego dębu w wiosce, energicznie hasa młoda sarna i pierwszy raz widzę to zwierzę z aż tak bliska! Park daje nam ogromne możliwości spacerów, zbawiennych dla naszego zdrowia. Hotel również oferuje nam wszelakie warsztaty od jogi po artystyczne spotkania plenerowe. Na pewno naszą uwagę warto zwrócić na spotkania literackie, gdzie znani autorzy przedstawiają swoją spuściznę.
Dla osób, które kochają konie na nasz podziw czekają, 3 cudowne ogiery zamieszkujące następną stajnię, jeżeli trafimy na moment względnego spokoju w Kraskowie, możemy się przejechać na nich, oczywiście na uwięzi. Trudno sobie wyobrazić takie możliwości w luksusowym hotelu, który może stać się naszą rodziną. Ale nie jest to zwykły hotel, tutaj wszystko jest możliwe i każdy człowiek czuje się tam jak nowo narodzony. Ja na pewno i nie raz jeszcze tu wrócę.
facebook Kraskowa:
http://www.facebook.com/HotelPalacKraskow
Komentarze