Książka dzieli się na 5 rozdziałów:
1. Kremy i sosy
2. Proste przepisy na proste ciasta
3. Ciasta różne
4. Ciasteczka
5. Tarty

Łącznie znajdziemy w niej 57 przepisów.

Zacznę może od tego co pierwsze rzuca się w oczy gdy bierzemy tą książkę do ręki. Oryginalne fotografie, zdecydowanie inne niż te z którymi mamy do czynienia w większości kulinarnych książek. Każdy przepis rzeczywiście jest pokazany krok po kroku. Na zdjęciach widzimy potrzebne do wykonania dania produkty a także akcesoria sfotografowane na gładkim tle. Do każdej fotografii przypisany jest numerek a na dole strony przy numerkach znajduje się dokładny opis tego co mamy zrobić. Jak dla mnie wszystko jest bardzo czytelne a takie stopniowe odwzorowanie wykonania deseru bardzo pomocne. Oczywiście na ostatnim zdjęciu możemy zobaczyć efekt końcowy.
 
Według mnie książka skierowana jest przede wszystkim do osób początkujących. Nie znajdziemy tu przepisów na jakieś skomplikowane torty czy też pralinki. Dowiemy się natomiast jak zrobić m.in. krem angielski, bitą śmietanę. lukier. brownie, ptysie, muffinki czy też kruche ciasto.
Chociaż w kuchni potrafię już zrobić co nieco i mam kilka swoich popisowych deserów to nadal uważam się za osobę początkującą i większość dań robię po raz pierwszy. Staram się przy tym nie stresować ale są desery których jeszcze nie odważyłam się wykonać. Na kilka z nich znalazłam przepisy w tej właśnie książce. Bardzo się z tego powodu ucieszyłam bo w końcu mogłam zrobić coś czego się obawiałam.
Okazało się, że to naprawdę bardzo proste :)


Na początek zdecydowałam się zrobić sos czekoladowy z pieca.

Sos czekoladowy z pieca
Deser wyszedł bardzo słodki i rozpływający się w ustach. W szczególności przypadnie do gustu miłośnikom czekolady. Aby złamać nieco jego słodycz podałam go z kwaskowatymi malinami, polecam :)


Kolejny deser na który się skusiłam to makaroniki.
Znane francuskie makaroniki chciałam zrobić już dawno temu. Jednak zawsze wydawało mi się, że
wykonanie ich jest dla mnie za trudne. W tej książce znalazłam prosty przepis i mimo tego, że nie
posiadam piekarnika z termoobiegiem skusiłam się je zrobić. Niestety z powodu piekarnika beziki nie wyrosły tak jak powinny i nie wyglądają tak ładnie, ale mimo tego byłam zaskoczona ich smakiem. Były przepyszne i każdemu w domu bardzo smakowały. Dlatego polecam przepis :)

Na razie zrobiłam tylko tyle ale zakładek w książce mam więcej. Na następny ogień z pewnością pójdą amerykańskie pączki a także ciasto francuskie i piernik :)

Podsumowując książkę polecam bardzo. Jednak tak jak już wcześniej napisałam raczej osobom początkującym. Z tą pozycją w swojej biblioteczce z pewnością poczujecie się w kuchni pewniej :) Z tej samej serii ukazały się także 2 inne książki: "Kuchnia włoska" i "Klasyczne przepisy". Mam nadzieję, że kiedyś znajdą się na mojej półce :)


Wydawnictwo RM