Choć sezon na świeże owoce wraz z przyjściem września powoli się kończy, te egzotyczne smakołyki cały czas można kupić w sklepach i wykorzystać do zrobienia smacznych deserów - na przykład klasycznej galaretki z owocami. Z dodatkiem bitej śmietany to prawdziwe niebo w gębie! Zdarzyło się wam jednak, że pomimo tego, że wszystko robiliście tak, jak zawsze, galaretka jednak nie stężała? Sprawdźcie, dlaczego tak się dzieje. 

Dlaczego galaretka nie tężeje?

Jeśli uwielbiacie świeże kiwi lub ananasa, mamy dla was złą wiadomość - te owoce kompletnie nie nadają się do galaretki. Dlaczego? Znajdują się w nich enzymy, które w połączeniu z białkiem znajdującym się w żelatynie rozkładają jego cząsteczki, przez co galaretka nie tężeje i pozostaje płynna. Dobrze jest o tym pamiętać - zwłaszcza, gdyby przyszło wam do głowy zrobić ciasto z ananasem i kiwi i zalać je galaretką! To byłaby prawdziwa kulinarna katastrofa. Poza kiwi i ananasem, do galaretki nie nadaje się również mango i papaja. 

Co zrobić, by galaretka stężała?

Aby mieć pewność, że galaretka stężeje, polecamy przede wszystkim stosować się do instrukcji, jaka jest podana na opakowaniu tego produktu. Wówczas możecie mieć pewność, że deser wam wyjdzie. Poza tym, warto wykorzystać kilka znanych trików. Pierwszym z nich jest dodawanie owoców do galaretki, która lekko już tężeje, a nie do gorącej. Warto też zblanszować je wcześniej (czyli zalać wrzątkiem, a następnie zimną wodą) lub chwilę podgotować. W przypadku ananasów, galaretka może się udać, jeśli użyjecie do niej ananasów z puszki - wówczas deser powinien stężeć.