Tak jak w przypadku ciast drożdżowych przyznałam się do pewnych moich niechlubnych doświadczeń w ich przygotowaniu, tak i teraz, pisząc o ciastach proszkowych, napiszę jedną osobistą rzecz. Mianowicie, to nie są moje ulubione ciasta. Tak jak drożdżowe zachwyca mnie aromatem, kruche maślanym smakiem, francuskie, listkową budową, tak proszkowe, może właśnie z racji zawartości chemicznych środków spulchniających, wcale mi nie pasuje. Nie znaczy to, że ich nie piekę. Piekę, bo są szybkie, bo bardzo łatwo nauczyć dzieci je robić, bo w pierniku wcale mi ten proszek nie przeszkadza, bo muffinki przyozdobione wyglądają po prostu pięknie. Podsumowując - nie lubię, ale trochę się może czepiam, bo w sumie to proszkowe ciasta nie są złe!

Ale zacznijmy od początku. Proszkowe, bo... zawierają, tak jak napisałam wcześniej, chemiczne środki spulchniające, do których należy między innymi wodorowęglan sodu, popularnie nazywany sodą oczyszczoną (przy ogrzewaniu rozkłada się i wytwarza dwutlenek węgla, a gazy uchodzące z ciasta powodują jego rośnięcie), węglan amonowy zwany amoniakiem oraz inne mieszaniny, o których możemy sobie poczytać na składzie proszku do pieczenia. Niestety proszek oparty na wodorowęglanie sodu, ze względu na zasadowe własności, nadaje wypiekom posmak ługu. Z tego powodu miesza się go z kwasami lub solami, które znamy jako regluatory kwasowości.

Zamiast gotowego proszku do pieczenia z powodzeniam możemy zastosować sodę oczyszczoną. Dodajemy ją do śmietany, maślanki lub po prostu kwaśnego mleka. Pod wpływem kwasu mlekowego zaczyna wydzielać się dwutlenek węgla, a właściwości kwasowe dodatkowo sprawiają, że otrzymujemy regulator kwasowości czyli w tym wypadku poprawiamy smak wypieku.

I jeszcze ciekawostka. Proszek do pieczenia wymyslił niemiecki aptekarz, założyciel firmy produkującej dodatki piekarnicze, którą dziś znamy jako Dr Oetker. Już w 1922 roku, w Gdańsku otworzono jedną z kilku w Europie fabryk proszku do pieczenia, cukru wanilinowego oraz żelatyny. W 1945 roku fabrykę tą przejęły Gdańskie Zakłady Środków Odżywczych.

Proszki do pieczenia sprawiają, że ciasto jest pulchne, lekkostrawne, a jego przygotowanie wymaga jedynie dobrego wymieszania proszku z resztą składników, tak by ciasto urosło równomiernie. Można je piec od razu, można również, przykryte by nie obeschło, przechować i piec na przykład następnego dnia.

Proszek do pieczenia używa się do pieczenia ciasta piaskowego (babki, placki), półkruchego, pierników oraz różnych ciasteczek, babeczek i przekładańców, a czasem nawet i tortów.

Przygotowanie ciasta proszkowego

1. Mąkę przesiać i wymieszać dokładnie z proszkiem w proporcjach podanych na opakowaniu lub w zależności od przepisu.

2. Pozostałe składniki masło, cukier, jaja, mleko lub inne (zgodnie z przepisem) należy utrzeć o potem stopniowo dodawać mąkę z proszkiem.

3. Ciasto miesza się mikserem lub łyżką, nie ręką aż uzyska lejącą, gęstą konsystencję.

Pieczenie

Ciasto wylewamy do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą formy i pieczemy początkowo w słabo nagrzanym piekarniku by ciasto mogło podrosnąć (ok. 30 minut). Ważne jest by w tym czasie nie otwierać piekarnika, by nie chłodzić ciasta i nie spowodować zakalca. Potem podnosimy temperaturę i pieczemy do tzw. suchego patyczka. Ciasto proszkowe studzimy w foremce, w temperaturze pokojowej.

A oto kilka przepisów na ciasta proszkowe:

Babka czekoladowa z nutą pomarańczy Babka czekoladowa z nutą pomarańczową

Muffinki z wiśniami Muffinki z wiśniami

Zobacz też spis artykułów o ciastach