Znano go i ceniono w starożytnym Rzymie i Egipcie, skąd szybko rozprzestrzenił się na wiele krajów świata o klimacie umiarkowanym. Drobno starty chrzan (kłącze) z sokiem z cytryny lub przecierem jabłkowym jest znakomitą przyprawą do wszelkich zimnych mięs, pasztetów, wędlin, ryb i jaj. Niezastąpiony jest, razem z buraczkami, do bardzo popularnej na naszych stołach wielkanocnej ćwikły.

Konserwuje żywność

Od lat cenione są również właściwości konserwujące chrzanu – mięso lub ser zawinięte w liście chrzanu nie psują się i dłużej zachowują świeżość. Kawałki chrzanu dodane do kiszonych ogórków sprawiają, że wyjątkowo długo pozostają jędrne.

Pomoże zimą...

Chrzan sprzyja trawieniu i dostarcza organizmowi cennych witamin (głównie z grupy B i C) oraz soli mineralnych, co jest szczególnie ważne w okresie od jesieni do wiosny. Pobudza wydzielanie soków trawiennych, znakomicie poprawia przemianę materii oraz pracę wątroby i nerek, zwiększa odporność organizmu. W postaci syropu chrzan działa wykrztuśne i odkaża górne drogi oddechowe. Zażywany z miodem łagodzi kaszel. Zaleca się go chorym na katar, astmę, zapalenie oskrzeli i gruźlicę. Chrzan uśmierza bóle mięśni, gośćcowe i przy dolegliwościach towarzyszących zapaleniu korzonków i rwie kulszowej. Na bolące miejsca przykłada się plasterki świeżego chrzanu albo naciera je miazgą ze startego chrzanu. Okład należy trzymać tak długo, aż pojawi się uczucie pieczenia. Wtedy okład zdejmujemy, a miejsce, na które był przykładany, smarujemy maścią, która pomoże utrzymać ciepło. Naturoterapeuci i radiesteci zalecają, aby osoby cierpiące na choroby układu krążenia nosiły na piersi oskrobane kawałki chrzanu (w płóciennych woreczkach).

...i latem

W upalne dni liście chrzanu ułożone na głowie i przewiązane płócienną chustką chronią przed porażeniem słonecznym i łagodzą bóle głowy. Świeżo starty chrzan likwiduje też przykre objawy występujące po ukąszeniu insektów. Chrzanu nie powinny używać osoby cierpiące na schorzenia nerek!

Opracowano na podstawie listów Renaty Zimy-Dzięgiel z Dębicy, Renaty Dębskiej z Bobrowic i Marii Klauz z Lubska.
Dziękujemy!