Zainteresowanie Piotra Kucharskiego chlebem i jego wypiekaniem nie wzięło się znikąd. Jego dziadkowie byli bowiem właścicielami piekarni, która działa do dziś. Nie ma więc wątpliwości, że o chlebie wie on wszystko. We wstępie do książki opowiada on losy zakładu dziadków, który oprócz chleba przygotowywał też słodkości. Piekarnia teraz jest nowoczesna, lecz pracujący w niej piekarze wciąż niektóre bochenki przygotowują całkowicie ręcznie od podstaw. Zanim zapoznamy się z przepisami, warto poznać teorię – procesy, dzięki którym chleb rośnie. Kucharski dzieli się wiedzą o glutenie, typach mąki (których to wybór jest jednym z kluczowych czynników do odniesienia chlebowego sukcesu), i innych podstawowych składnikach – drożdżach, soli, wodzie i jej zamiennikach i dodatkach – pestkach, nasionach, płatkach. Nie zapomnijmy też o niezbędnych sprzętach kuchennych – wadze, miskach i koszykach rozrostowych, żyletce do nacinania chleba, kamieniu do pieczenia  czy formach i oczywiście o piekarniku. Autor opowiada o zaletach danych akcesoriów, konieczności ich posiadania.

Przed częścią z przepisami autor przedstawia też etapy powstawania ciasta – od mieszania składników aż po stygnięcie upieczonych bochenków. Te czynności odnoszą się praktycznie do wszystkich wypieków, więc poznanie ich pomoże nam w odniesieniu sukcesu w wypiekaniu bochenków. Powyższe czynności opisane są w sposób przejrzysty i jasny, towarzyszą im zdjęcia krok po kroku, dzięki czemu nawet początkujący nie będą mieli problemu, by przejść przez poszczególne etapy przygotowywania i pieczenia chleba.

Przejdźmy do przepisów, których jest w książce ponad 70. Co ciekawe autor zaczyna od chlebach na zakwasie, wyższym stopni wtajemniczenia, jeśli chodzi o pieczenia chleba. Przepisy na drożdżowe wypieki znajdziemy natomiast w drugiej części książki. Autor w prosty sposób tłumaczy jak wyhodować i dokarmiać własny zakwas żytni. Kiedy zakwas jest już gotowy, można przystąpić do pieczenia – znajdziemy w książce aż 14 przepisów na niebanalne zakwasowce – od prostych, codziennych po napakowane dodatkami chleby – z kaszą gryczaną i orzechami, piwem i cebulą, rodzynkami, a także podpłomyki na zakwasie.  Podoba mi si ę także, że wykorzystywane są różne techniki pieczenia – w garnku żeliwnym, foremce czy luzem.

Chlebom drożdżowym poświęcony jest kolejny rozdział. Znajdziemy tu chleby i na zaczynach- biga i poolish (pomłod), jaki i wypieki bez zaczynu. W tym rozdziale pojawiają się także bezglutenowe wypieki, które nie odbiegają jakością od tych klasycznych. Rozdział 4 to także wypieki drożdżowe – bułki i płaskie chleby. Znajdziemy tu przepisy zarówno na modne bajgle, pizze i inne włoskie wypieki oraz domowe grahamki.

Ostatni rozdział to fajny dodatek z pomysłami, co podać do upieczonych przez nas chlebów i jak zakwas czy ciasto chlebowe wykorzystać inaczej. Jako że Piotr Kucharski pasjonuje się nie tylko pieczeniem chleba, ale i gotowaniem, dzieli się on z czytelnikami pomysłami na kanapkowe pasty, fondue serowe idealne do chleba, zakwas na żurek czy jajka w cieście chlebowym. To bardzo fajny rozdział zamykający książkę i pokazujący, jak wiele można zrobić z chleba i do chleba.

Książka bardzo mi się podoba. Jest to kolejna pozycja o pieczeniu chleba na naszym rynku, ale jedna z nielicznych polskiego autora, który zna polskie składniki, warunki i możliwości pieczenia w domu. Wszystkie przepisy opatrzone zostały dobrymi zdjęciami, dzięki którym łatwiej wyobrazić sobie efekt końcowy i zdecydować się na konkretny wypiek. Szczerze polecam osobom, które chciałyby zacząć piec oraz tym, którzy szukają chlebowych inspiracji.