Z czego znana jest Francja? Z mody i kuchni. I o ile nazwisko Dior od razu kojarzy nam się ze słynnym projektantem, czy potrafimy wskazać słynnego francuskiego mistrza kuchni? Jeśli nikt nie przychodzi Wam do głowy, koniecznie sięgnijcie po książkę „Białe trufle”.

„Białe trufle” to historia wybitnego francuskiego kucharza – Augusta Escoffiera. Był on bodajże najwybitniejszą sławą kulinarną początku XX wieku. W dzisiejszych czasach można byłoby go nazwać kulinarnym celebrytą, bo jego sławę zyskał już za życia. Na szczęście jednak, w porównaniu z dzisiejszymi czasami, jego fama wzięła się przede wszystkim z umiejętności, wiedzy i ciężkiej pracy, choć skandali w jego życiu też nie zabrakło.

Escoffier, nazywany „cesarzem wśród kucharzy”, był twórcą i propagatorem klasycznej francuskiej kuchni.  Gotował dla wielkich tamtych czasów - cesarza Wilhelma II, aktorki Sary Bernhardt, śpiewaczki Nellii Melby a także dla innych sław i gości słynnych hoteli Ritz i Savoy.

Ksiażka "Białe trufle" to historia tej niezwykle barwnej postaci, która swoje życie poświęciła sztuce kulinarnej. Jednak miłość do jedzenia i tworzenia dań musiała konkurować także z miłością do kobiet – żony Delphine oraz uwielbienia dla jego muzy - wspomnianej już Sary Bernhardt. W opowieści o Escoffierze poznajemy człowieka rozdartego, słabego, wodzonego na pokuszenie, ale jednocześnie pełnego miłości, która mimo przeciwności przetrwała wiele lat.

W historii życia tego szefa kuchni nie zabrakło także smaków i aromatów, które gościły w przygotowywanych przez niego daniach. Trufle, szampan, owoce morza i foie gras stanowią pyszne tło dla tej ciekawej historii.