Zupa owocowa

Zupa owocowa to niebanalny pomysł na obiad albo na popołudniową przekąskę. Możemy podawać ją zarówno na ciepło, jak i na zimno, więc powinna sprawdzać się w naszym domu o każdej porze roku. Jej największymi wielbicielami okazują się często dzieci - nawet te, które potrafią na co dzień mocno grymasić przy jedzeniu.

Liczba przepisów: 38

4.5 (141 ocen)

Opublikowany w Magazynie

Zdobywca nagrody

5 (188 ocen)

Garus

Co to jest zupa owocowa?

Przepisy na zupy owocowe znaleźć można na niejednej stronie poświęconej gotowaniu. Mimo to wiele osób ciągle przygląda się im z pewną dozą podejrzliwości. W powszechnej świadomości przyjęło się bowiem, że zupa ma być serwowana na słono, z warzywami i mięsnymi dodatkami. Wszelkie odstępstwa od tej reguły uznaje się więc nierzadko za zwykłe dziwactwo.

Krytycy zup owocowych nie wiedzą zapewne, że w dawnej Polsce bardzo popularnym daniem był tzw. garus, czyli gęsta zupa z gruszek i jabłek (a sporadycznie także ze śliwek). Nasi przodkowie mocno chwalili sobie jej słodycz, aczkolwiek przełamywali ją za pomocą... ziemniaków okraszonych cebulką bądź skwarków. Danie to zyskało początkowo rozgłos w południowych i wschodnich rejonach Polski, aby następnie dotrzeć do centralnej części kraju; w XIX-wiecznej Łodzi nazywano je grusconką albo prytą.

Dzisiaj słodkie zupy serwuje się raczej z kluskami niż z ziemniakami. Szczególnym przypadkiem pozostaje zupa owocowa wigilijna, przygotowywana na bazie suszonych jabłek, śliwek, gruszek czy moreli. Zaserwowana z odpowiednim pietyzmem, uświetni zimny grudniowy wieczór w rodzinnym gronie.

Najlepsze przepisy na zupę owocową

Można chyba zaryzykować twierdzenie, że zupę owocową najczęściej przygotowuje się z owoców leśnych: z truskawek, jagód, malin czy jeżyn. W naszym kraju niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się również gęste zupy z wiśni, z czereśni, a także te wykorzystujące  jabłka czy gruszki. Coraz częściej spotyka się ponadto przepisy z dodatkami "egzotycznymi", jak mango, kiwi lub pomarańcze. Możliwości wydają się więc praktycznie nieograniczone.

Samo przygotowanie owocowej zupy jest banalnie proste. Otrzymujemy ją bowiem z kompotu, czyli wybranych owoców ugotowanych w wodzie (często z dodatkiem zwykłego soku jabłkowego z kartonu). Dla zagęszczenia całości można się jeszcze pokusić o kolejne składniki, takie jak kisiel, jogurt lub śmietana kremówka. Niektórzy wybierają nieco inną drogę, dolewając do zupy specjalny zagęstnik sporządzony ze śmietany i kilku łyżek mąki. Akurat to rozwiązanie wyda się jednak wielu osobom zbyt mało pociągające, aby testować je już przy pierwszej próbie.

Zupa owocowa dla dzieci ma prawo rządzić się swoimi własnymi prawami. Zamiast śmietany czy jogurtu warto dodać do niej np. ulubiony serek waniliowy. Możemy również pomyśleć o jakimś słodkim bonusie w rodzaju dżemu lub bitej śmietany. Pamiętajmy jedynie, aby nie przesadzić: nadmiar słodyczy łatwo przekształci nasze danie w coś niejadalnego. Dostarczy nam przy okazji sporo nadprogramowych kalorii, niekoniecznie pożądanych ze zdrowotnego punktu widzenia.

Zupa z mrożonych owoców powinna się udać tak samo dobrze jak ta ze świeżych. Poszczególne kroki wyglądają niemal identycznie, co czyni z tej potrawy uniwersalne danie na cały rok.

Jak podajemy zupę owocową?

W Polsce najbardziej przyjęła się chyba zupa owocowa z makaronem. Ten sposób podania zbliża ją do "zwykłej" zupy warzywnej, zapewniając uczucie sytości na dłuższy czas. Sam makaron może występować pod rozmaitymi postaciami: zamiast pszennego warto wykorzystać ryżowy lub kukurydziany. Inny pomysł - aprobowany zwłaszcza przez dzieci - to wzbogacenie zupy kawałkami słodkiego pieczywa: chałki albo rogalika. Warto też oczywiście udekorować potrawę cząstkami soczystych owoców.

Niektóre przepisy sugerują dodatki w rodzaju cynamonu bądź prażonych migdałów. Takie uatrakcyjnienie obiadu zda egzamin wówczas, gdy wszyscy domownicy gustują w podobnych smakach. W przypadku dań dla małych dzieci lepiej jednak poprzestać na "bezpiecznych" produktach.

Jakie składniki odżywcze ma zupa owocowa?

Gotowane owoce posiadają nieco mniej składników odżywczych niż świeże. W dalszym ciągu znajdziemy w nich jednak sporo błonnika, witamin i polifenoli, czyli związków o działaniu antyoksydacyjnym i przeciwzapalnym.

 

To może cię zainteresować