Czekoladowe ciasteczka - Wyskakujący królik z kapelusza
Niebanalne, czekoladowe, ruchome i niezwykle proste w przygotowaniu ciasteczka. Widok wyskakującego królika, rozweseli każdą buzię.
Składniki:
- Składniki:
-6 ciastek o średnicy 10cm,
-3 czekolady mleczne,
-200g czekolady białej,
-92g miodu (około 4 łyżki),
Babeczki:
-1szklanka mąki,
-pół szklanki cukru,
-1 łyżeczka proszku do pieczenia,
-2 łyżki kakao,
-pół szklanki mleka,
-3 łyżki oleju,
-1 jajko.
Wystaw ocenę:
0 (0 ocen)
Czekoladowe ciasteczka - wyskakujący królik z kapelusza - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
-
1.
Babeczki:
Składniki suche mieszamy w jednej misce. Składniki mokre w drugiej. Następnie składniki mokre dolewamy do suchych i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Pieczemy babeczki w wysmarowanych i wysypanych bułką tartą foremkach w temp. 190 stopni przez 25 minut. Ostudzamy.
Ostudzonym babeczkom odkrawamy wyrośniętą część i na środku wycinamy okrąg o średnicy 1,5cm. Tak samo postępujemy z ciastkami. - 2. Czekoladę mleczną roztapiamy nad parą wodną. Smarujemy brzegi babeczek i doklejamy ciastka. Schładzamy kilka minut. Następnie ciastka oblewamy z każdej strony czekoladą mleczną i wkładamy do lodówki na całą noc.
- 3. Czekoladę białą roztapiany nad parą wodną lub w mikrofalówce. Miód podgrzewamy i dodajemy do czekolady. Ważne jest, aby czekolada i miód nie były gorące. Mieszamy tylko do połączenia składników. Wylewamy na folię spożywczą, przykrywamy drugą folią u zostawiamy na całą noc w temp. pokojowej.
-
4.
Z przygotowanej czekolady lepimy króliki i umieszczamy je na niskich rurkach z papieru. Wkładamy do środka kapeluszy, Jeżeli chcemy, aby nasze zajączki się poruszały, wkładamy rurkę z papieru na palec i poruszamy do góry i w dół.
Smacznego :o)
Dodaj do książki kucharskiej
Więcej przepisów autora
Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników
Inne przepisy tego użytkownika
Zobacz inne z:
Podobne przepisy
Babciny królik
W jakiej wersji królik może pojawić się na stole? Polecam przepis wg mojej ukochanej Babci. Przepis przekazany z ust do ust, podawany miarami "trochę", "na oko", "mniej więcej". Niektóre rzeczy pozmieniałam, część dodałam od siebie. Mam nadzieję, że tak przygotowany królik smakowałby babci i pochwaliłaby...
Komentarze