Sernik wiśniowy z sosem truskawkowym

Sernik wiśniowy z sosem truskawkowym - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

• 1. Składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Użyłam dużych jajek, w przypadku średnich ilość zwiększyć o 1-2.
  
  Poza sezonem można użyć owoców mrożonych (wcześniej należy je rozmrozić).
• 2. Sos:
  Truskawki myjemy, oczyszczamy, większe kroimy na połowy.
  Zasypujemy cukrem i odstawiamy na 3 godziny.
  Po tym czasie gotujemy, mieszając na dużym ogniu tak, aby sos odparował o około 1/3.
  Odstawiamy do wystudzenia.
  Warto dodać do niego aromat – kilka listków świeżej bazylii lub 1/2 laski wanilii.
  W lodówce może stać nawet tydzień lub dwa.
• 3. Ciasto:
  Mieszamy sypkie składniki. Dodajemy posiekane masło, rozkruszamy w dłoniach, gdy się połączy wbijamy żółtka, śmietanę i szybko zagniatamy ciasto. Odstawiamy do lodówki.
  Wiśnie myjemy i drylujemy.
• 4. Masa Serowa:
  
  Masło ubijamy na puszystą piankę.
  Żółtka oddzielamy od białek w 4 jajkach. Wszystkie 6 białek wstawiamy do lodówki.
  Żółtka ubijamy z cukrem pudrem na puszystą, jasną masę, jeśli są w temp. pokojowej, dzieje się to szybko.
  Przelewamy cieniutkim strumieniem do masła. Nie przerywając miksowania.
  Gdy się połączą, dodajemy budyń.
  Ser mieszamy z masą w 2-3 turach, stopniowo, miksując na małych obrotach miksera.
  Wbijamy jajo – wpływa to na wilgotność sernika – i mieszamy.
• 5. Ciasto wyciągamy z lodówki, wałkujemy, na drubość 4 – 5 mm.
  2/3 ciasta układamy na dnie formy ( ok. 25 x 35 cm ) wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Z reszty formujemy paseczki, którymi udekorujemy wierzch sernika.
  Włączamy też piekarnik, 160 stopni, bez termoobiegu.
  Białka ubijamy ze szczyptą soli ( lub sokiem z cytryny) na sztywno.
  Delikatnie łączymy z serem.
  Połowę masy serowej wylewamy na ciasto, na nim układamy wiśnie, zalewamy resztą ciasta.
  Na wierzchu układamy kratkę z ciasta.
• 6. Pieczemy 45 minut.
  Po tym czasie wyłączamy piec, zostawiamy w nim sernik na 20 minut, następnie wyciągamy go z piekarnika.
  Studzimy.
  Zimny przechowujemy w lodówce. Najlepszy jest w drugim dniu po upieczeniu.