Dla niecierpliwych. Mimo, że nie ma w nich ani grama białego maku smakują wyśmienicie. Można zrobić w klasycznym cieście drożdżowo-francuskim, ale w mojej wersji są o wiele szybsze w wykonaniu.
Rogale prawie marcińskie - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Nadzienie:
Ziemniaki w mundurkach gotujemy do miękkości. Obieramy i mielimy przez maszynkę o małych oczkach. Mielimy orzechy laskowe.
Masło, miód i cukier rozpuszczamy na gazie ciągle mieszając, aż do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy pozostałe składniki ciągle mieszając. Gdy masa jest za gęsta możemy dodać trochę wody. Gotujemy chwilę, aż masa zacznie lekko bulgotać. Sstudzimy.
Ciasto:
Przygotowujemy rozczyn: drożdże ucieramy z cukrem. Mleko lekko podgrzewamy. Pół szklanki mieszamy z rozczynem. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Masło topimy i odstawiamy do ostygnięcia.
Do przesianej mąki dodajemy wyrośnięty rozczyn, proszek do pieczenia, cukier wanilinowy, resztę mleka, 2 jajka oraz przestudzone masło. Wyrabiamy elastyczne ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia.
Gdy ciasto wyrośnie dzielimy na porcje. Wałkujemy prostokąt i z niego wykrawamy trójkąty (wzdłuż szerszego boku). Nakładamy farsz dość gęsto jedynie z lekkim marginesem z każdej strony. Zwijamy rogale zaczynając od podstawy trójkąta. Podstawę można lekko naciąć żeby uzyskać ładniejszy kształt rogala. Rogale ułożone na papierze do pieczenia odstawiamy na chwilę do podrośnięcia. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 st. Rogale smarujemy rozkłóconym jajkiem i pieczemy koło 13-15 minut do zrumienienia.
Lukier:
Do cukru pudru dodajemy 2-3 łyżki wrzącej wody i kilka kropel soku z cytryny (jak lukier jest za gęsty dodajemy jeszcze odrobinę wody).
Jak rogale chwilę przestygną smarujemy lukrem. Z podanych składników wychodzą dwie duże (piekarnikowe) blachy rogali.
Komentarze