Gdy jestem kilka razy do roku w Bieszczadach zawsze zamawiam sobie placka ziemniaczanego po bieszczadzku. Teraz postanowiłam odtworzyć ten smak i poczuć się jak w górach. Najlepszy jest gulasz pachnący lasem, pełen borowików i kawałków mięsa, w chrupiącym placku ziemniaczanym.
0 (0 ocen)
Komentarze