Ten placek powstał w przypływie fantazji. Nazwę dzięki moim synkom placek otrzymał na cześć naszej maleńkiej córeczki - bo różowy jest dla dziewczyn :). Polecam - wyszedł pyszny.
1.Po pierwsze pieczemy biszkopt. Z białek ubijamy sztywną pianę, dodajemy cukier i wciąż ubijamy po czym dodajemy żółtka. Do takiej masy wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia. Wylewamy na dużą prostokątną formę i wkładamy do piekarnika na około 30-35 minut w temp. 170*C.
2.Kiedy placek się piecze możemy przygotować tradycyjnie kajmak (Gotujemy mleko 2 szklanki z cukrem 1 szklanką, cukrem waniliowym do momentu aż płyn się zredukuje, zgęstnieje i zabarwi na karmel. Po wystudzeniu miksujemy z kostką masła), możemy też użyć gotowego z puszki. Mamy również czas na przygotowanie galaretki. Ja użyłam Galaretki Rubinowej WODZISŁAW. Rozpuściłam ją w 300 ml wrzącej wody i odstawiłam do wystudzenia.
3.Upieczony i wystudzony placek wyjmujemy przekrawamy w poprzek. Tą samą formę wykładamy folią spożywczą. Na dno kładziemy całe wafle (luki wypełniamy dociętymi paskami wafli) i smarujemy połową kajmaku, na to układamy jeden płat biszkoptu.
Śmietanę kremówkę ubijamy z dodatkiem cukru. Połową smarujemy biszkopt. Na wierzch układamy wzdłuż placka około 4-5 rzędów rurek (tak aby po ukrojeniu placka rurka znajdowała się na środku kawałka). Na rurki wysypujemy pokrojoną w kostkę galaretkę i przykrywamy resztą bitej śmietany. Nakładamy biszkopt, smarujemy go po wierzchu kajmakiem i nakładamy wafel. Zawijamy końce folii na wierzch, dociskamy jak zwykłego andruta np. deseczką i wkładamy do lodówki. Po około 30 minutach można już kroić placka. Mniej więcej tyle czasu potrzeba żeby warstwy się ze sobą skleiły.
Komentarze