Przepis mam od teściowej, sprawdzony stary przepis z babcinego zeszytu, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Faworki to jedne z tych słodkości, które mogłyby gościć u nas niemal codziennie - uwielbiamy.
1 godz. 40 min
Składniki:
2 pełne szklanki mąki pszennej
szczypta soli
3-4 żółtka w zależności od wielkości
1 łyżka alkoholu ( my dodajemy wódkę)
4 - 5 łyżek kwaśnej śmietany
4-5 kostek smalcu do smażenia
cukier puder do obsypania faworków
1.
Mąkę przesiewamy na stolnicę razem z solą,
Na środku robiły wgłębienie, następnie dodajemy mokre składniki, żółtka, śmietanę oraz alkohol,
Wyrabiamy na jednolite ciasto, następnie my rzucamy ciastem o blat i ponownie wyrabiamy, tak powtarzamy czynność trzykrotnie.
Smalec podgrzewamy w garnku do całkowitego rozpuszczenia i nabrania odpowiedniej temperatury do smażenia.
Ciasto porcjami rozwałkowujemy na cienkie placki, nastenie kroimy w paski,
Paski przycinamy do opowiadającej nam wysokości, nacinamy na środku, następnie przekładamy jeden koniec przez "dziurkę" przytrzymując za drugi, powstanie nam " supełek"
Smażymy porcjami w na rozgrzanym smalcu, przekładamy usmażone na ręcznik papierowy, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Gotowe faworki obsypujemy cukrem pudrem.
Komentarze