W weekend jechałam do babci i chciałam zrobić coś słodkiego. Zdecydowałam z mamą że będą to gniazdka bezowe, bo najbezpieczniej przy tym upale je przewieść, a na miejscu zrobimy krem. Od momentu kiedy mama była na kursie pieczenia bez, bezy często goszczą w naszym domu, bo bardzo je lubimy.
0 (0 ocen)
Komentarze