Niebo dla wielbicieli batonika snickers. Pięknie się prezentują, a jeszcze lepiej smakują. Polecam :)
50 min
Składniki:
Ciasto:
225 g mąki pszennej
100 g drobnego cukru do wypieków
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 duże jajko
150 ml mleka
50 ml oleju słonecznikowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 batoniki snickers (58 g każdy, posiekane na kawałki)
Dodatkowo:
1,5 - 2 batoniki snickers (58 g każdy, posiekane na kawałki)
500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
2 - 3 łyżki drobnego cukru z wanilią (lub cukru pudru)
Sos karmelowy:
125 g cukru (np. demerar)
2 łyżki wody
75 ml śmietany kremówki
25 g masła
Babeczki snickersowe - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Do naczynia przesiać mąkę wymieszaną z cukrem, proszkiem i solą. Odłożyć.
2.W drugim naczyniu rozbełtać jajko z mlekiem, olejem i ekstraktem z wanilii. Połączyć zawartość obu naczyń, wymieszać widelcem tylko do połączenia się składników. Dodać posiekane snickersy, wymieszać.
3.Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Wyłożyć do nich ciasto do połowy wysokości papilotek. Piec w temperaturze 190ºC przez około 20 - 23 minuty, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
4.Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając drobny cukier (nie ubijać zbyt długo, by nie 'przebić' śmietany).
5.Do rękawa cukierniczego z okrągłą, szeroką na 1 cm tylką przełożyć bitą śmietanę. Ozdobić babeczki. Udekorować kawałkami snickersów i sosem karmelowym.
6.Wszystkie składniki na sos powinny mieć temperaturę pokojową. Do garnuszka wsypać cukier i wlać wodę. Lekko podgrzewać, bez mieszania, aż cukier się rozpuści (najpierw wyparuje woda, potem powstanie mocno scukrzona masa, która się rozpuści i nabierze ładnego karmelowego koloru). Lekko podgrzewać dalej, około 2 - 4 minut,do koloru brązowego, ale nie zbyt ciemnego.
7.Zdjąć z palnika, wmieszać szybko kremówkę i masło, intensywnie mieszając. Uwaga: łatwo o poparzenie, należy być ostrożnym; mieszanina reaguje dość wybuchowo. Powstały sos wystudzić.
Komentarze