Jeśli ktoś Wam powie, iż organizacja wesela i samego ślubu to multum czynności oraz wiele kłopotów to nie wierzcie mu całkowicie.

Oczywiście nie mówię, iż samo przyjęcie weselne to zajęcie transparentne w Twoim kalendarzu – z pewnością zajmie to odrobinę  Twojego wolnego czasu i nie raz będziesz musiała zrezygnować z zajęć sportowych, bądź zajęć z malowania. Nie oznacza to jednak, że wywróci to kompletnie Twoje jeszcze panieńśkie życie. Nie mówię dyrdymałów. Sama wyszłam za mąż 14 kwietnia tego roku. Wszystko sama organizowałam.

Najważniejsze to planowanie

Teraz jak patrzę na moje wesele (nie będę tutaj skupiać się na samym ślubie, bo to nie miejsce by go omawiać) to tak naprawdę warto wszystko dobrze zaplanować i ustalić harmonogram działań. W momencie decyzji co do daty (nawet jeśli to będzie data za rok) naprawdę polecam usiąść i jasno sobie napisać co i do kiedy należy to załatwić. Po prostu napisać listę działań z ostateczną datą realizacji oraz z informacją kto ma się tym zająć – Ty czy Twój narzeczony. Przeglądaj tę listę systematycznie i sprawdzaj czy faktycznie idziesz zgodnie z planem.  Jeśli nie jesteś – postaraj się nadrobić zaległości jak najszybciej. Naprawdę warto trzymać się tej listy, bo im bliżej TEGO DNIA, nerwy nam puszczają i dobrze posiadać coś co nam pokazuje, że nie warto wpadać w panikę i że wszystko jest prawie gotowe. Piszę o tym, bo sama to przeżywałam i taka lista mnie uspokajała!

Motyw i kolor przewodni.

Plan działań to jedna połowa sukcesu. Druga połowa to kompozycja wesela:koloru, dań, etc. Po prostu całego charaktertu wesela. Jak tego dokonać? Tutaj może Wam zaskoczę. Moim zdaniem warto jednocześnie i jak najwcześniej wybrać ,zamówić dwie rzeczy: suknię ślubną oraz salę. I nie piszę o tym, dlatego iż trudno je znależć. Piszę o tym, bo tak naprawdę suknia ślubna tworzy cały charakter, atmosferę tego dnia tak samo jak sala weselna. Jak te dwie rzeczy współpracują ze sobą to wtedy cała reszta idzie całkiem łatwo. Tak było w moim przypadku. Jak wybierzesz suknię dość nowoczesną, wybierz miejsce w podobnym charakterze. Jak idziesz w klasykę, wybiersz klasyczną, tradycyjną sale, np dworek.

W momencie współgrania Twojej sukni z salą, dekorację aż same przyjdą do Ciebie. Dodatki do sali (światła, wstążki na serwetkach, kwiaty na stole, świece) dopasuj do sukni oraz do wiązanki, którą będziesz miała tego dnia. Ja na przykład miałam herbacianą wiązankę (patrz zdjęcie) i w podobnej tonacji kwiaty na stole. Szarfy na krzesłach miałam dopasowane do sukni. Całość świetnie się  prezentowała. Każdy z gości miał wrażenie, iż kolor przewodni tego dnia to herbaciany z ecri. Bo tak naprawdę to jest najważniejsze w przypadku dekoracji: motyw i kolor przewodni. Wybierzcie go na samym początku i nie zmieniajcie go.

A teraz kilka porad praktycznych

 

-       rezerwując sale, spytaj się kto dekoruje sale. Czy to jest w ramach obsługi sali i czy Wy macie się tym zająć. Jeśli ma się tym zająć właściciel sali (sam lub ich podwykonawca) od razu poproście o kontakt z tą osobą. Zdecydowanie to ułatwi Wam organizację oraz będziecie pewni, że sala wygląda tak jak sobie wymarzycie. Natomiast jeśli dekoracja jest po Waszej stronie, przekażcie to zlecenie tej samej osobie, która robi Wam wiązankę. Wtedy macie pewność, że kwiaty są dobrane idealnie. Oczywiście, wtedy też warto spytać się o zniżkę!

-       Podczas rozmowy z osobami od dekoracji warto operować zdjęciami. Jedno zdjęcie rozwiązują wszystkie niejasności.

-       Spytajcie się o możliwe oświetlenie sali typu LED – takie małe lampki tworzące piekną atmosferę. Często sale mają to w wyposażeniu, ale niektóre wymagają dodatkowej opłaty – warto o tym wiedzieć z zawczasu.

-       Pytajcie się o każdą dekorację widzianą na przykładowych zdjęciach z danej sali. Nie macie pojęcia ile jest możliwości udekorowania sali – wystarczy określić swój budżet. Moim zdaniem – elegancko to znaczy z umiarem.

-       Jak wybieracie sale na wesele podczas którego będzie muzyka oraz fotograf, pamietajcie o:

  • Sala ma być fotogeniczna: czyli im jaśniejsza tym lepiej
  • Sala ma być dobra do tańczenia: parkiet, odpowiednia przestrzeń, dopasowana do liczby gości.
  • Postarajcie się by DJ miał zagwarantowane dobre miejsce do rozłożenia sprzętu. Powiedzenie: “DJ na pewno się dogada z restauracją” – często się nie sprawdza.

W następnych tygodniach napiszę o:

-       Ułożeniu stołów w sali – o czym warto pamiętać

-       Kompozycji menu

-       Wywiad z osobą, która zajmuje się organizacją wesel w jednej z warszawskich restauracji.

Artykuł napisany przez Smaczny Dom