Książka jest autorstwa Meg Donohue, absolwentki komparatystyki literackiej i kreatywnego pisania żyjącej wraz z rodziną w San Francisco.
Autorka przedstawia dwa portrety kobiet, indywiualne a zarazem bardzo typowe. Jedna z nich to temperamentna, mająca ekwadorskie korzenie i artystyczną duszę Annie Quintana. Annie jest córką gospodyni pracującej przed laty u rodziny St. Clairów. Druga zaś to Julia St. Clair, bogata i ambitna bizneswoman robiąca karierę w Nowym Jorku. Obie bohaterki łączyła kiedyś wielka przyjaźń, jednak przez zdradę nie przetrwała ona próby czasu. Teraz spotkają się i dawne wspomnienia ożyją, mało tego postanowią wspólnie otworzyć cukiernię. Podczas czytania na przemian spotkamy się z relacjonowaniem obiegu spraw przez Julię oraz Annie. Kobiety borykają się z problemami, które przesłaniają im normalne życie- Annie ze stratą mamy, Julia natomiast ze stratą dziecka. W między czasie wychodzą na światło dzienne różne wstydliwe fakty sprzed lat. To wszystko oprawione zostało słodką nutą i cukierniczymi wzmiankami. Książka przepełniona jest opisami wypieków i wszystkiego co z nimi związane. Dodatkowy atut zyskała u mnie za bardzo ładną okładkę.
Polecam ją na weekend, w międzyczasie nie oprzecie się pokusie upieczenia babeczek, zapewniam:)