KUP! cookbook czyta polskie książki. Na początek kilka przydatnych informacji. Moja strona powoli dojrzewa i już nie chce, żeby była dla Was tylko mini sklepikiem, ale przede wszystkim miejscem w sieci, gdzie możecie dowiedzieć się jakie książki kupić, żeby się nie rozczarować. Wszystkie recenzje, opinie to moja subiektywna ocena - tym samym możecie, ale nie musicie się z nią zgadzać. Opis będzie zawierał kilka zdań wstępu, najciekawsze przepisy, informacje o przydatności książki,

cenę, dostępność no i to, co ja sama o książce myślę. Mini projekt rozpoczynam od polskich książek i niestety, moje poszukiwania (domowe jak i sklepowe) nie przyniosły najlepszych rezultatów. Jest kilka perełek, ale większość to książki po prostu przeciętne. Opisywać będę nowości wydawnicze, jak również stare księgi. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Każdy z nas wie, że warzywa są zdrowe. Jednak nie każdy te warzywa lubi. I co wtedy? Faszerować się nimi na siłę? Nie jeść? Kupować multitabsy? A może po prostu zacząć je przemycać?!

Na taki właśnie pomysł przemycania zdrowych składników wpadła Monika i Maciej Szaciłło. W swojej książce Przemytnicy marchewki, groszku i

soczewicy udowadniają, że kotlet wcale nie musi kojarzyć się z mięsem, a pierogi z zielonym nadzieniem są tako samo smaczne jak te z mięsnym farszem. Ale od początku..

 

Książkę chciałam kupić od razu jak ukazała się na rynku. Niestety przeraziła mnie cena - 45zł? W porównaniu z zagranicznymi pozycjami to dużo. Jednak książka ciągle za mną chodziła i będąc w każdej księgarni musiałam ją przejrzeć. No i przeglądałam, wynajdując kolejne powody, żeby nie wydać prawie 50zł stwierdziłam, że nie podobają mi się zdjęcia.

Są przecież takie zwyczajne - ani podkolorowane, ani nie podane w

niesamowicie wyszukany sposób. Każdy powód dobry... Książka dalej

leżała na półce w księgarni...Aż pewnego dnia zobaczyłam Monikę i Maćka w dzień dobry tvn. Oglądając jakie przygotowują cuda, i jak smakowiecie są one podane, nie mogłam się im oprzeć. I w końcu kupiłam książkę...

 

Jak sami mówią, jest to książka kucharska dla całej rodziny. Skorzystamy z

niej przemycając wegetariańskie potrawy dla dzieciaków, ale również dla znajomych na imprezie. Bo kto powiedział, że jedzenie (czy to imprezowe, czy codzienne) musi być nudne?

A co zaprowonowała nam Monika z Maćkiem na obiad/kolację dla mniejszej lub większej liczby osób?

Mamy socca (omlet) z tofu i grzybami, warzywa z rozmarynem, przeróżne zdrowe makarony (lazania z groszkiem i brokułami!), kokosowy kalafior, kotlety z soczewicy i pora, pomidory nadziewane kaszką kuskus. Ale żeby nie było tak zwyczajnie jest też sushi z ryżem jaśminowym, burgery z kotletami warzywnymi i pizza!

A i desery! Taka babeczka jaglana albo ciasto marchewko-pomarańczowe..mhmmm

 

Na każdej stronie mamy przepis + zdjęcia (takie malutkie zdjęcia co i jak też). Zdjęcia są różne - lepsze, gorsze, ale prawdziwe (robione przez autorów).

Szkoda tylko, że nie są tak smakowite jak te cuda, które oglądamy w telewizji.

Przepisy podane w bardzo przystępny sposób, wszytsko opisane, więc o pomyłkę trudno. Podane składnki można bez problemu kupić w większości sklepów. Jakiekolwiek problemy można rozwiązać zaglądając do słowniczka.

Polecam książkę wszystkim tym, którzy znudzeni są swoim tygodniowym menu a równocześnie chcą jeść zdrowo i smacznie. Ponad 100 przepisów pomoże się Wam uporać z nudą w kuchni! Przymycajmy zdrowe jedzenie! Mimo tego, że sama długo nie mogłam się do niej przekonać, to teraz nie żałuję zakupu. Może nie jest to perełka, ale chyba najciekawsza pozycja jeśli chodzi o polskie książki wegetariańskie.

Przemytnicy marchewki, groszku i soczewicy

Monika Mrozowska-Szaciłło, Maciej Szaciłlo, Karolina Szaciłło. Wydawnictwo 1000 stopni, Warszawa 2009. Cena 45zł (można znaleźć taniej), dostępna w większości księgarni.

Zdjęcia udostępnione za zgodą autorów.

Zapoznaj się z innymi recenzjami polskich książek kulinarnych