Z okładki dowiadujemy się, że Sarah Britton to najsłynniejsza blogerka kulinarna. Nie wiem, czy rzeczywiście tak jest, ale faktycznie przed polską premierą jej książka cieszyła się dużą popularnością i dostępna była w jednej z sieci księgarni w oryginalnej wersji językowej. I zupełnie się temu nie dziwię. Już od pierwszego otwarcia My new roots można się w niej zakochać. Zmysłowe zdjęcia ilustrują nie tylko przepisy, ale i strony wstępu wprowadzające do tematu kuchni roślinnej. Bardzo przyjemnie się ją ogląda i nawet przekartkowanie jej sprawia przyjemność.

Książka podzielona jest zgodnie z porami roku - w końcu w kuchni roślinnej to właśnie świeże owoce i warzywa pełnią najważniejszą rolę. Każdy rozdział to zbiór kilkunastu przepisów na dania ułożone według pory dnia. Znajdziemy tu pomysły na poranki, czyli śniadania, przekąski, dania główne i słodkości. Przepisy są różnorodne – znajdziemy tu zarówno ser z nerkowców, kanapkę z kokosowym bekonem czy bezryżowe sushi. Brzmi kosmicznie? Nie martwcie się, jest kilka takich  pozornie zakręconych przepisów, de facto będąc nową odsłoną dań, które znamy. Większość propozycji to potrawy ze składników, które pojawiają się na naszych stołach w zdrowej wersji. Mamy tu i pieczone grejpfruty, sałatkę z marchwi i kukurydzy, zupę tajską z makaronem z cukinii albo lody bananowe bez nabiału. Na tradycjonalistów czekają przepisy na gryczane naleśniki, owoce pod kruszonką, śniadaniowe owsianki czy zupę z soczewicy. Każdy więc powinien znaleźć tu coś dla sienie, nawet jeśli nie stosuje się do zaleceń diety wegańskiej. 

Jedyny dla mnie minus to niektóre produkty pojawiające się na liście składników. Kasza frikke, dym wędzarniczy albo mąka ararutowa to składniki, które raczej ciężko będzie dostać. Brakuje mi podpowiedzi, czym można je zastąpić, albo jak obejść ich brak. Mam też zgrzyt z kilkoma przepisami – na okładce mowa jest o daniach z kuchni roślinnej, jednak w środku pojawiają się produkty jak ser halloumi albo manchego.

Myślę, że My new roots to książka, którą warto mieć, jeśli lubicie poszukiwać nowych smaków i zależy wam, by odżywiać się zdrowo. Z pewnością znajdziecie tu wiele smacznych pomysłów na odświeżenie swojego menu. Jeśli chcecie poznać sposób na wegańskie odpowiedniki klasycznych produktów – jak mleko czy ser i wykorzystanie ich w daniach, w tej książce z pewnością znajdziecie moc inspiracji w pięknej formie.