Karnawał to czas radości i szaleństwa. Również jeśli chodzi o jedzenie pozwalamy sobie na większą rozpustę. Trudno przecież oprzeć się kruchym i chrupiącym faworkom czy mięciutkim i pachnącym pączkom. Mniej popularne, choć równie smaczne są inne tradycyjne słodkości, które przedstawiamy poniżej.

Ciekawą odmianą dla pączków będą oponki. Zazwyczaj przygotowuje się je z cista z dodatkiem białego sera i w tym przypadku nie używa się drożdży jak przy pączkach. Z ciasta wykrawa się szklanką duże kółko, a w jego środku mniejsze przy użyciu kieliszka. Gotowe oponki wrzuca się do gorącego oleju. Po usmażeniu ciastka posypuje się cukrem pudrem.

Z tego samego ciasta można przygotować twarogowe pączki.

Nie ma karnawału bez faworków, a ich bardziej elegancką wersją są karnawałowe róże. Przygotowuje się je z tego samego ciasta co faworki, czyli z ciasta zbijanego. Są to małe kruche ciasteczka, posypywane cukrem pudrem i ozdabiane odrobiną dżemu lub konfitury lub słodką wisienką.

Ciastka otrzymuje się przez złożenie 3 różnej wielkości krążków ciasta i nacięcie ich brzegów. W trakcie smażenia ciasto „puchnie”  i gotowe przypomina kwiat róży z płatkami. Róże pięknie prezentują się na stole, nie są trudne do zrobienia, będą więc świetną odmiana dla faworków.

Rozetki to kruche, delikatne ciastka, tak jak większość karnawałowych specjałów smażone na głębokim tłuszczu. Oryginalnie pochodzą ze Skandynawii, gdzie smażono je na Boże Narodzenie. Smakiem i strukturą podobne są do faworków, choć jeśli chodzi o ciasto bardziej przypomina ono to naleśnikowe.

Do przygotowania rozetek, które mogą mieć różne kształty (gwiazdki, kwiatki, serduszka) potrzebny jest odpowiedni przyrząd, który nosi nazwę żelazko. Zanurza się je w oleju, następnie w cieście i ponownie wkłada do gorącego tluszczu. Usmażone posypuje się cukrem pudrem. Do ciasta można dodawać przeróżne dodatki jak cynamon, alkohol, ekstrakt waniliowy i skórkę cytrynową, co urozmaici smak ciasta.