Oberżyna, gruszka miłosna, psianka podłużna czy jajko krzewiaste – żadne z warzyw nie ma tylu nazw co bakłażan. Ciemnofioletowy, o lśniącej skórce – w Europie przez wieki pełnił na stołach funkcje dekoracyjne.

Dobroczynny dla zdrowia

Jest niskokaloryczny (28 kcal w 100 g), jednak smażony na tłuszczu chłonie go niczym gąbka. Zawiera dużą ilość potasu, fosforu, żelaza i wapnia oraz witaminy A, C i z grupy B, a także sporo błonnika. Mówi się, że zapewnia długowieczność, gdyż obniża poziom cholesterolu we krwi. Ma właściwości odtruwające, dlatego warto go spożywać po zakończeniu kuracji ntybiotykowej. Niestety, jest dość ciężkostrawny, więc nie należy jeść go w nadmiernych ilościach. Jak wybierać i przyrządzać Należy sięgać po dojrzałe, czyli niezbyt twarde okazy. Skórka powinna być błyszcząca i napięta. Młode oberżyny przed przyrządzeniem warto posolić, odczekać, aż puszczą sok, a następnie opłukać i osuszyć. W ten sposób pozbawia się je goryczy i części wody (stają się bardziej zwarte, przez co wchłaniają mniej tłuszczu podczas smażenia). Warzywo to idealnie nadaje się do faszerowania. Jest składnikiem wielu zapiekanek, m.in. popularnej greckiej musaki. Świetnie nadaje się do grillowania. Smakuje też panierowany i smażony jak kotlety, z pieczonego zaś można przygotować purée.


Opracowano na podstawie listów Alicji Makowskiej z Bożkowa i Marcina Kuca z Poznania.

Dziękujemy!

Fot.: volff – Fotolia

Zobacz także:  Bakłażan - przepisy na 20 dań